home… sweet OLD home

Posłuchajcie tej piosenki – James Blunt „Bonfire Heart”.

Nawet nie wiemy, czy nam się ona podoba, ale teledysk nakręcono w Jackson Hole, Wyoming ;). A my z Jackson do Smolnika „przyjechaliśmy” :). „Peple like us… don’t need that much…”.

 100_0855

Hicior w RMF-ce rozpala nasze serca…

Dobranoc.

cuda cudeńka!!!

Zobaczcie sami!!! Taki przepiękny prezent dostałam dziś na pożegnanie od Iwony i Łukasza.

100_3485

Wartość tego upominku jest nieoceniona. Nie tylko cieszy on oko i ucho me :), ale przede wszystkim Iwona te cudowne kolczyki zrobiła sama! Od dziś będę je dumnie nosić!

Dziękuję!!! 

nostalgia

Jakiś mam dziś dzień przemyśleń… Czas tak szybko ucieka! Dopiero co kupowaliśmy dom, trafiła do nas Alta i Schnapps. Najpierw było zimno, później deszczowo, czekaliśmy na lato i Gości. A tu już druga połowa sierpnia i słońce inaczej świeci. Wciąż jest cudnie, a poranki witają nas moim chyba „najulubieńszym”, jak ja je nazywam, „ostrym” powietrzem :).  

Zobaczcie sami jak ten czas nam umyka… Pierwsze foto Schnapps’a zrobione 11 kwietnia, 2013 roku:

100_2492

I Schnappsie dziś…

IMG_0105

Cieszmy się chwilą, bo nim ją dostrzeżemy już jej nie będzie.

Stiegler’s w Smolniku

Pewnie zastanowi Was ten tytuł, a dla nas jest tak bardzo bliski sercu… Mój najlepszy w życiu szef i zarazem nieprzeciętny narciarz, restaurator i szef kuchni to właśnie Peter „Peta” Stiegler. Najcieplejszy Austriak i cudowny przyjaciel, za którym tęsknię bardzo, bardzo, i który nauczył mnie mnóstwa przeróżnych rzeczy! Od „noszenia” talerzy ;), przez dbałość o klienta po sztukę kulinarną. I to właśnie w jego restauracji po raz pierwszy w życiu spróbowaliśmy z Przemkiem „Mama Stiegler” – danie z polędwicy wieprzowej wg przepisu jego mamy. Z sosem na bazie mirepoix i śmietany, a do tego zamiast ziemniaków… spätzle! Dziś dla naszych Gości właśnie „Mama Stiegler” :).

No i niech Wam już będzie. Ja istnieję, piszę tego bloga i gotuję dla Gości :). Moje pierwsze zdjęcie na naszym blogu :). Manufaktura spätzle’i:

100_3443

Pozdrawiam!

 

my się zimy nie boimy :)

Termometr smolnikowy wskazuje 37 °C…  W CIENIU rzecz jasna :)!!! Upały wszędzie, ale to przecież lato, więc musi być ciepło. Nikt się dzisiaj zimy nie boi, a nawet pewnie o niej nie myśli. No może prawie nikt ;). Patrzcie i cieszcie się już na mroźny sezon w Smolnikowych Klimatach.

IMG_0098IMG_0100

Nasze chłopaki (Przemo i Łukasz) nie próżnują i już dzisiaj dbają o to, w naszej chyży  zawsze było ciepło. Nawet w najmroźniejsze dni roku.