„Cicha noc, święta noc (…)
(…) Gdzie się spełnił cud.”
Taka to była u nas właśnie noc – cicha i ciepła, gdzie cud się ziścił. Bowiem cudem jest dla nas nasz dom, a w nim Goście świąteczni.
Zaczęliśmy i skończyliśmy na pstrągu – z małymi przerwami na choinkę, śledzia i zupę grzybową. Od teraz już tylko „zabawa” – makowce i inne :). Pyszności i radości! Niech tak już pozostanie choćby tylko na 2014.