Ten wpis dedykuję naszemu wiernemu czytelnikowi :). Będzie i o Wielkanocy i o jedzeniu.
Święta upływają sobie w swoim tempie. Został nam jeszcze tylko jeden dzień… Przez długo nie czułam klimatu Wielkanocy. Jakieś dziwne wydawały mi się te święta, aż do teraz. DOM HUCZY OD GWARU GOŚCI – 4 nieprzeciętne rodziny! Wyobraźcie sobie, że pośród naszych domowników jest sześcioro dzieci w wieku od 5 do 11 roku życia, a wszystkie z nich mówią biegle przynajmniej 2 językami, niektóre 3 albo i 4!!! Niesamowite :)! Co ciekawe, niektóre nie mówią w ogóle po polsku, a i tak cały dom pełen jest gwaru i rozmów. Po przemyśleniu jednak sądzę, iż bieszczadzkie błoto scala pokolenia i nacje najmocniej ;):
Tegoroczna Wielkanoc to spotkanie kultur i tradycji, ale jedno jest wspólne przesłanie. Mianowicie, JAJO :).
Pogoda dopisała nam iście wiosenna, czyli nie wiadomo czego się spodziewać :). Rano pełne słońce:
W samym środku dnia burza.
A no koniec mgły :).
Acha, miało być jeszcze o jedzeniu :).
Otóż, po okresie postu nadszedł czas „wyżerki”. Wszyscy chyba czekali na te dni. Nasze wielkanocne menu znajdziecie na stronie internetowej SK (www.bieszcady-smolnikoweklimaty.pl) w zakładce „oferty specjalne”. Prezentuję kilka zdjęć na dowód tego, że „dotrzymujemy słowa”. To, co zaplanowane zostało zaserwowane . I tak, dziś prócz żurku z białą kełbaską byla… KARKÓWA i moje ziemniaczki zapiekane z…
Hmmm, nie napiszę, ale powiem jak przyjedziecie ;).
Na stole zagościł także coleslaw.
Ja wiem, czytacie i sądzicie – sałatka owocowa na deser. Nudy, ale…
(…) mamy swój sekretny sposób na ożywienie tematu :). Adwokat – POLECAMY!
Na zakończenie może się powtórzę. Zawsze bowiem mówię, że najwiekszym komplementem od naszych Gości jest ich ponowna u nas wizyta lub polecenie nas znajomym. Jeżeli zaś chodzi o serwowane przez nas posiłki, to pusty talerz mówi wszystko, ale i prośba o przepis znaczy równie wiele.
Dziś dałam ich kilka :). Czuję wielkie spełnienie!
Wspaniały klimat świąteczny potrawy na sam widok pyszne, dzieci to radość życia bez nich świat by nie istniał, polecam dwumiesięcznik Sielskie Życie pozdrawiam bardzo serdecznie
Dziekuje 🙂
Pyszne bylo
Calusy