mission accomplished

Uff… Chłopaki jescze dopieszczają ostatnie detale, ale ja już doczekać się nie mogłam, żeby się z Wami podzielić :). Projekt zakończiny/mission accomplished! Chałupa prezentuje się „jak malowana” 😉 w pełnym smolnikowym słońcu.

DSC03680

Niby szybko nam poszło, ale trochę to jednak zajęło. Pewnie gdybyśmy nie mieli pomocy, to dziś zaczynalibyśmy malować fugi, a tu wszystko zrobione! Włącznie ze zgrabieniem podwórka i „omiecemiem” wokół domu. Jest po prostu pięknie!!! Wiosnę w Smolnikowych Klimatach czas rozpocząć.

Wczorajszy dzień był chyba najintensywnieszy – każdy dostał jakieś zadanie do wykonania. Przemek grabił wokół domu, ja zamiatałam „kamyki”, a Tata malował murek, kiedy Mama krzątała się w kuchni. 

  DSC03547   DSC03662

 

                                                      DSC03677 

 

                                                                 DSC03695   

Jak wspomniałam wcześniej otwieramy dziś sezon wiosenny. Zrobimy użytek z cudownej pogody i zasiądziemy przy ognisku.

DSC03684

Będzie dziś o czym pogadać, bo dokładnie rok temu jechaliśmy z całym „majdanem” do Smolnika. To był dzień naszej przeprowadzki – 14 marca, a dnia następnego oficjalnie staliśmy się właścicielami naszego domu :). Wtedy tak:

100_2162

A dzisiaj tak:

DSC03694

3 myśli nt. „mission accomplished

  1. Piękna chałupa pozdrawiam Panią Paulinę Pana Przemka i rodziców ukłon w wasza stronę za trud włożony w malowanie domku

  2. 🙂 no pieknie.
    tez bym sie chcial do tego cos dolozyc (wkoncu)……. mamy troche czasu ….. zanim przyjade…. wiec prosze o liste prac dla mnie ( zdaze sie przygotowac). calusy 🙂

  3. A my życzymy Wam żeby wszystkie kolejne Wasze lata w Smolniku były pełne dobrych chwil 🙂 I cały czas myślimy o Was bardzo, bardzo ciepło!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

20 − = 19