niezapominajki

Od samego rana nucę w myślach Maanam… 

„Zimny kraj, zimny maj…”

A no zimny w tym roku. Raz na jakiś czas rozpieści nas promieniami słoneczka, ale uśredniając więcej funduje nam deszczowych i wietrznych dni, niżeli majówkowego ciepełka. Och…

O ile ja tęsknię za wiosną, o tyle rośliny czują i mają się świetnie w panującym klimacie. Mniszek otwiera swe żółte kwiaty, jakby chciał nas zaprosić do zbierania 🙂 . Dozujemy sobie mniszkowe przyjemności w tym roku – codziennie po trochu zrywamy i na drugi dzień „warzymy” miodek. Nie chcemy popełnić zeszłorocznej pomyłki, kiedy to nazbieraliśmy mnóstwo kwiatów i brakło nam czasu na ich „przerobienie”. Zebrane kwiatostany odleciały od nas w postaci dmuchawców latawców 🙂 . 

DSC00304  DSC00307

Nie tylko mniszek żółci się na naszej łące, bo i niezapominajki nie pozwalają o sobie zapomnieć 🙂 . Zaczynają kwitnąć przed drzwiami wejściowymi i sprawiają, że człowiek sam się uśmiecha na ich widok. Te drobniutkie kwiatuszki są dla mnie wyjątkowe… Pamięta ktoś jeszcze czasy pamiętników? Ktoś jeszcze swój ma? Taki, który dawało się znajomym ze szkoły, ciociom i babciom, by wpisali się doń i byśmy pamiętali ich po czasy wsze… Mój zielony pewnie gdzieś jeszcze leży na półce u Rodziców. Ciekawe 😉 . 

Jak to się jednak ma do niezapominajek? W takich właśnie pamiętnikach wpisywało się różne złote myśli, rymowanki i wierszyki. Zbiór wierszyków zazwyczaj posiadały Mamy, które w początkowych fazach wpisywania się do pamiętnika (w I, II klasie) pomagały swoim dzieciom, kopiując czyjeś słowa na dowolnie wybraną stronicę pamiętnika. Stosowały przy tym najpiękniejsze i najstaranniejsze pismo, jakie tylko ich ręka potrafiła skreślić. Rysunki stanowiły równie ważny element wpisu – myszki, słoniki, pajacyki 🙂 . Moja Mama ma piękny charakter pisma – miałam szczęście. Nasze wpisy zawsze były śliczne 🙂 ! Był taki jeden wierszyk, który Mama i ja lubiłyśmy bardzo…

„Niezapominajki są to kwiatki z bajki,

a ja piszę skromnie:

NIE ZAPOMNIJ O MNIE.”

Stąd właśnie moja sympatia do niezapominajek. Długo, długo tych niezapominajek nie znałam. Pytałam Mamę co to za kwiatki, gdzie rosną. Tak mnie intrygowały, że zapadły mi w pamięć na zawsze 😉 . Od kiedy mamy swój ogródek zawsze są w nim niezapominajki i umilają nam nawet te zimne majowe dni.

DSC00302

DSC00301

Moja rada na wyjątkowo zimny majowy dzień: POSZUKAJCIE SWOICH PAMIĘTNIKÓW 🙂 🙂 🙂 . 

4 myśli nt. „niezapominajki

  1. Kochana twoje wpisy mam do dzisiaj zawsze tak pięknie od siebie pisalas moja psiapsiółko i Kalendarz szalonego małolata fajnie powspominać pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

20 − = 10