spadek formy :(

Od wczoraj jakoś nas dopadło… Macie czasem takie dni, że nic nie wychodzi? Zmęczenie materiału objawiło się bólem głowy i oczu – chyba dało sie we znaki czyszczenie bali. Przy ich szlifowaniu pył unosi się wszędzie w ilościach niezmierzonych. Włazi do nosa i oczu, a organizm póżniej reaguje.

      DSC03323   DSC03325

Ponadto bolą trochę ręce, bo pozycja w jakiej trzyma się „urządzenie” szlifujące do najwygodniejszych nie należy. 

Trzeba było się jednak wczoraj zmobilizować, bo nie wiele do oczyszczenia zostało. Przemo złapał więc za wiertarę, gotów działać dalej, a ta… Zero reakcji! Totalny brak współpracy 🙂 – popsuła się. No i jeszcze siąpić zaczęło.

Do tego wszystkiego polska biurokracja… Załatwianie spraw w urzędzie to jak „Syzyfowa praca” :). Wszystko spadło na nas w ten wczorajszy dzień.

Przemek ogólnie rzecz biorąc należy do wytrwałych i cierpliwych, więc nie poddał się. Pożyczonym sprzętem dokończył czyszczenie i zabrał się za malowanie ściany południowej.

   DSC03435   

DSC03431

 

Ja „odespałam” ból głowy, lecz w obawie przed pyleniem zostałam w domu. Posprzątałam pokoje, przygotowałam wszystko na przyjazd poniedziałkowych Gości, a także tych niedzielnych. Ci drudzy wielce są wyczekiwani w Smolnikowych Klimatach, bo to Moi Rodzice i Olcia – bratanica 🙂 🙂 :). Będzie się działo!

Jak więc widzicie nie każdy dzień wita nas słońcem i szronem :). Są i takie, kiedy człowieka chce skręcić z niemocy, bo ani wiertarki magicznie nie uleczy, ani pogody nie zmieni, a co do funkcjonowania urzędów, to chyba najlepiej zwyczajnie pogodzić się ze stanem istniejącym. 

Pocieszający jest fakt, że chałupa już cała wyczyszczona i teraz zostało najprzyjemniejsze – malowanie. Cały ten mozolny proces czyszczenia sprawił, że odnaleźliśmy bal „perełkę”. Przez ten prwie rok nie zauważyliśmy, że zostawiono taki mały kawałek oryginału, gdy remontowano chłupę lat temu prawie 20. My też zostawiamy ten bal w stanie nienaruszonym. Tak ku pamięci :).

DSC03434

3 myśli nt. „spadek formy :(

  1. Gratuluje wytrwałości w malowaniu domu kolorek i efekt super i podziw za ogrom ciężkiej pracy dla Pani Pauliny i Pana Przemka pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

− 2 = 3